Książka na wagę złota – czy moda na czytanie książek przeminie?

Czy za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat książka stanie się „pamiątką przeszłości”? Niestety istnieją duże szanse, że tak. Przez setki lat zmieniało się znaczenie książek – od rzeczy prawie luksusowej, poprzez środek do upowszechniania edukacji, szkolnictwa i kultury, aż do wielogatunkowej rozrywki. Tylko, że niewielu z niej korzysta, bo kto teraz z własnej woli sięga po jeden lub dwa tomy, a co dopiero po całą serię?

Czytanie książek wśród Polaków

Mimo pełnych półek i nowości wydawniczych, biblioteki są opustoszałe, a księgarnie przeżywają oblężenia wyłącznie przed rozpoczęciem roku szkolnego. Mimo to tradycję czytania starają się podtrzymać lub robią to nieświadomie emeryci – o czytaniu przez emerytów i zaletach tej formy aktywności więcej na Emeryt.pl. Najbardziej popularną formą papierowej treści jest teraz gazeta – źródło informacji i opinii o świecie. Większość osób czyta mało, a nawet wcale, co udowodniło już wiele ogólnokrajowych sondaży. Technologia zastępuje tradycyjność – wystarczy kupić (albo ściągnąć z Internetu, bo po co wydawać pieniądze) audiobooka i problem z głowy. Ktoś czyta nam treść, podczas gdy my zajmujemy się czymś zupełnie innym.

Nowe technologie a książki

Po co czekać tygodniami na powieść, która jeszcze się nie ukazała, jest wypożyczona lub niedostępna? A podejście niektórych uczniów do lektur szkolnych jest zatrważające. Nie warto sięgać po obszerną trylogię Sienkiewicza lub inne kilkusetstronicowe dzieła. Lepiej pozostać ignorantem literatury! Możliwe, że usprawiedliwiającym powodem jest brak czasu, bo mamy obowiązki, ważniejsze i ciekawsze zadania. Ale kiedy uda nam się znaleźć chwilę wolnego czasu, warto sięgnąć po wartościową książkę, zamiast spędzać kolejnego dnia na surfowaniu po Internecie. Podobno sieć jest przyszłością i tam następuje rozwój… ale nie cofajmy czegoś, co istniało wieki z powodu postępu technologicznego.